Natural History Museum- otwarto w 1857 roku i od tego czasu niewiele się tu zmieniło o czym świadczą staroświeckie gabloty i unoszący się zapach stęchlizny, formaliny i po prostu starości.
Budynek mieści dwa piętra i jest wypełniony nie dość, że wypchanymi to jeszcze upchanymi gdzie się da zwierzętami, które w większości mają tyle samo lat co muzeum… np. żyrafa, którą sprowadzono w 2003 roku by zastąpiła tę z 1899r.
Cóż, wizyta tutaj to na pewno super doświadczenie dla dzieci, których zresztą było pełno, natomiast na tych, którzy mieli okazję zwiedzić np. londyńskie Muzeum Historii Naturalnej, nie zrobi żadnego wrażenia…ale tylko nasze skromne zdanie.